tr?id=1024158011009304&ev=PageView&noscript=1

 Bo obfitych dwu dniowych opadach mieliśmy około 70cm. świeżego śniegu i słońce. Dla grup Sylwestrowa jazda w Nassfeld - relacja i foty!!!początkujących było idealnie, miękko, więc upadki były bezbolesne. Wszyscy, co radzili sobie na desce i nartach spróbowali swoich sił poza trasą, doskonaląc jazdę w terenie.  Popołudniu po jeździe każdy mógł się zrelaksować w hotelowej strefie SPA, gdzie znajdowały się sauny i strefa relaksu. Tym, co sportu było mało mogli skorzystać z salonu gier i zabaw gdzie do dyspozycji był: bilard, tenis stołowy, piłkarzyki, trickboardy, gyroboard i balance bar. Tak nam mijał uroczo każdy dzień, pogoda była w kratkę, ale to powodowało, że zakosztowaliśmy jazdy w każdych warunkach doskonaląc technikę na trasie, ucząc się elementów freestylu w snow parku jak i zaliczając dziewicze ścieżki poza trasa. A wszystko to można było robić testując sprzęt od K2 i Head`a. Wieczorami nie brakowało zabaw integracyjnych, rozgrywek w pokera, videocoachingu czy warsztatów serwisowych i imprez klubowych przy rytmach, Dj AbdoolaSylwestrowa jazda w Nassfeld - relacja i foty!!! oraz jego austriackiego kolegi po fachu Dj tamtosiamto. Dzień przed sylwestrem zaraz po stoku udaliśmy się na apresski, gdzie z głośników posypały się rymy Numera Raz, a niektórzy śmiałkowie spróbowali swych sił w zawodach na trickboardach.  Ostatni dzień roku był zarazem ostatnim dniem jazdy, podczas, którego odbył się zawody w „Zjeździe na krechę” Do rywalizacji ruszyli narciarze i snowboardziści. Gratulacje dla najszybszych zawodników. Popołudniu odbyło się podsumowanie wyjazdu, rozdanie nagród i gadżetów, a przed nami była impreza sylwestrowa. Tego wieczoru było naprawdę wesoło!!! Cała impreza zaczęła się wcześnie, koło 20 już w lobby Dj nadawał rytm, do którego można było tupnąć nóżką, przekąsić coś z bufetu lub napić się drinka. Tak było, do 24 bo potem odbył się pokaz fajerwerków, życzenia, Sylwestrowa jazda w Nassfeld - relacja i foty!!!toasty…Po hucznym przywitaniu Nowego Roku udaliśmy się na dalszą cześć imprezy do hotelowego klubu. Jak zakończył się ten wieczór …dla jednych bólem głowy z rana, a innych niezidentyfikowanymi napisami na ciele, ale najważniejsze, że następnego dnia wszyscy cali i zdrowi wracali do kraju J Wielka piona dla wszystkich, co bawili się z nami podczas tego wyjazdu!!! 

Więcej zdjęć w naszej Galerii

Sprawdź album z fotami wykonanymi przez Longera i Ackera na Picasie


05-01-2014 EHschool