Bo obfitych dwu dniowych opadach mieliśmy około 70cm. świeżego śniegu i słońce. Dla grup początkujących było idealnie, miękko, więc upadki były bezbolesne. Wszyscy, co radzili sobie na desce i nartach spróbowali swoich sił poza trasą, doskonaląc jazdę w terenie. Popołudniu po jeździe każdy mógł się zrelaksować w hotelowej strefie SPA, gdzie znajdowały się sauny i strefa relaksu. Tym, co sportu było mało mogli skorzystać z salonu gier i zabaw gdzie do dyspozycji był: bilard, tenis stołowy, piłkarzyki, trickboardy, gyroboard i balance bar. Tak nam mijał uroczo każdy dzień, pogoda była w kratkę, ale to powodowało, że zakosztowaliśmy jazdy w każdych warunkach doskonaląc technikę na trasie, ucząc się elementów freestylu w snow parku jak i zaliczając dziewicze ścieżki poza trasa. A wszystko to można było robić testując sprzęt od K2 i Head`a. Wieczorami nie brakowało zabaw integracyjnych, rozgrywek w pokera, videocoachingu czy warsztatów serwisowych i imprez klubowych przy rytmach, Dj Abdoola oraz jego austriackiego kolegi po fachu Dj tamtosiamto. Dzień przed sylwestrem zaraz po stoku udaliśmy się na apresski, gdzie z głośników posypały się rymy Numera Raz, a niektórzy śmiałkowie spróbowali swych sił w zawodach na trickboardach. Ostatni dzień roku był zarazem ostatnim dniem jazdy, podczas, którego odbył się zawody w „Zjeździe na krechę” Do rywalizacji ruszyli narciarze i snowboardziści. Gratulacje dla najszybszych zawodników. Popołudniu odbyło się podsumowanie wyjazdu, rozdanie nagród i gadżetów, a przed nami była impreza sylwestrowa. Tego wieczoru było naprawdę wesoło!!! Cała impreza zaczęła się wcześnie, koło 20 już w lobby Dj nadawał rytm, do którego można było tupnąć nóżką, przekąsić coś z bufetu lub napić się drinka. Tak było, do 24 bo potem odbył się pokaz fajerwerków, życzenia, toasty…Po hucznym przywitaniu Nowego Roku udaliśmy się na dalszą cześć imprezy do hotelowego klubu. Jak zakończył się ten wieczór …dla jednych bólem głowy z rana, a innych niezidentyfikowanymi napisami na ciele, ale najważniejsze, że następnego dnia wszyscy cali i zdrowi wracali do kraju J Wielka piona dla wszystkich, co bawili się z nami podczas tego wyjazdu!!!
Więcej zdjęć w naszej Galerii
Sprawdź album z fotami wykonanymi przez Longera i Ackera na Picasie